Na wyjazd służbowy wynajętym autem

Podczas służbowego wyjazdu trzeba zadbać o wiele kwestii. Umówione spotkania, zabukowane hotele, dojazd i transport na miejscu – bez tych kwestii zaplanowane cele mogą pozostać niezrealizowane. Warto więc odpowiednio się przygotować, jeśli nie samemu, to za pośrednictwem na przykład asystenta. Niezwykle wygodnym wyjściem podczas dłuższej podróży jest wynajęcie auta.
Wynajęcie samochodu dobrym pomysłem
Kilka tygodni temu miałem przyjemność przylecieć na Śląsk na kilka dni. Przyjazd był związany z kwestiami zawodowymi. Udział w targach, potem zaplanowane spotkanie z klientem i podpisanie umowy, w międzyczasie także kilka innych spotkań biznesowych. Z Niemiec na Śląsk nie jest daleko, autostrada daje gwarancję w miarę komfortowej podróży. Zdecydowałem jednak, że tym razem do Katowic polecę samolotem. Będzie jeszcze wygodniej. I tu na moment pojawiła się wątpliwość – czy rzeczywiście będzie wygodniej? W końcu na miejscu nie będę miał auta do dyspozycji. Fakt, w grę wchodzą taksówki, ale to nie do końca satysfakcjonujące rozwiązanie. Doszedłem jednak do wniosku, że można przecież wynająć auto. Samochód do wynajęcia w Katowicach to żaden problem w dzisiejszych czasach. Bez problemów znalazłem kilka firm i wybrałem najsensowniejszą według mnie ofertę. I naprawdę było komfortowo. Zacznijmy od tego, że auto czekało na mnie już na lotnisku, więc zniknął problem z dotarciem do hotelu. Brak limitu kilometrów – fakt, nie planowałem nie wiadomo jak długich tras, ale podświadomość działa, a ja mogłem uniknąć nerwowego spoglądania na licznik. Kolejna kwestia, choć w zasadzie to standard, więc nie warto wspominać, to ubezpieczenie czy przegląd, którymi nie trzeba się przejmować. Generalnie powodów do niepokoju nie było także dlatego, że firma wypożyczająca wóz była do dyspozycji przez 24 godziny na dobę. Byłbym zapomniał, a przecież od tego powinienem zacząć – samochodów do wyboru jest całe mnóstwo, od naprawdę niewielkich kompaktów po sporej wielkości osobówki, a nawet vany. Wybrałem auto, nad którym zastanawialiśmy się w kontekście zakupu dla firmy, więc była okazja przetestować samochód. I wypadło całkiem fajnie.
To była dobra myśl, by w czasie służbowej delegacji lot połączyć z wynajęciem auta na miejscu. Nie dość, że szybko dotarłem tam, gdzie miałem spędzić kilka dni, to jeszcze miałem do dyspozycji samochód, którym dojeżdżałem z miejsca na miejsce. Nawet na specjalne życzenie dostałem auto wyposażone w nawigację, co przy liczbie spotkań z kontrahentami w wielu różnych miejscach okazało się zbawienne.
Najnowsze komentarze