Koszulka do biegu w maratonie

Od ponad roku przygotowuję się do udziału w swoim pierwszym maratonie. Bardzo lubię biegać, ale nigdy jeszcze nie startowałem w maratonie, ponieważ nie czułem się na to gotowy. Teraz postanowiłem podjąć wyzwanie i spróbować swoich sił. Do tej pory biegałem po dziesięć kilometrów i sprawiało mi to dużą satysfakcję. Czasami startowałem w różnego rodzaju biegach właśnie na podobnych odległościach. Teraz jednak pora pójść odrobinę dalej i sprawdzić swoją wytrzymałość oraz możliwości dla samego siebie. 

Wygodna koszulka dla startujących w maratonie

Na bieg zapisałem się już pół roku temu. Wszystko przez to, że cieszy się on bardzo dużym zainteresowaniem, a ilość miejsc jest ograniczona. Jest to w sumie jedyny maraton jaki jest organizowany w moim mieście. Teraz zbliża się pora kiedy mam urzeczywistnić swoje marzenia. Wczoraj odebrałem swój zestaw startowy wraz z numerem, który muszę nakleić na koszulce. Bieg odbędzie się za trzy dni, a ja powiem szczerze jeszcze nie zaopatrzyłem się w odpowiednią koszulkę. Wiem, że niby mogę biec w takiej zwykłej, ale myślę, że bardziej do tego celu nadają się wygodne koszulki startowe. Nie zająłem się tym niestety wcześniej, ponieważ ze względu na sytuację epidemiologiczną sklepy były pozamykane, a później jak już sytuacja została opanowana to po prostu zapomniałem. Zająłem się innymi rzeczami i temat koszulki mi umknął. Nie chciałem zresztą kupować tej koszulki przez internet, ponieważ musi być ona wygodna, a wiadomo, że najlepiej w tym przypadku ją po prostu przymierzyć. W celu zakupu udałem się do sklepu sportowego, w którym widziałem, że są dostępne takie wygodne koszulki startowe. Rzeczywiście wybór koszulek jest bardzo duży. Chciałem wybrać taką, dzięki której będę widoczny dla mojej żony oraz dzieci. Moja rodzinka obiecała, że będzie mi kibicować na trasie i trzymać kciuki. Dlatego wybrałem koszulkę, która jest bardzo wygodna, a zarazem widoczna już z daleka. Zapewne jeszcze kilka osób będzie miało podobne, ale podejrzewam, że większość zawodników pobiegnie w koszulkach sponsorskich. 

Dziś jestem już po biegu. Jestem zachwycony tym, że mi się udało. Moja żona i dzieciaki dzielnie mnie wspierali. Rzeczywiście stali na trasie i głośno kibicowali. Nie da się ukryć, że taki doping sprawia, że od razu wracają siły i chce się biec dalej. Nie ukrywam, że to było ciężkie wyzwanie jednak udało mi się zdobyć to co chciałem. Za rok zamierzam znowu startować z tym, że postawię na pobicie swojej czasówki. Oczywiście koszulkę startową zachowam również na następny rok.