Jak się przekonałam do noszenia soczewek kontaktowych?

Jak się przekonałam do noszenia soczewek kontaktowych?

W noszeniu soczewek kontaktowych nie ma nic złego. Mitem jest to, że soczewki kontaktowe wpływają źle na narząd wzroku, jakim jest oko. Mitem jest również to, że nie każdy się nadaje do noszenia soczewek. Prawda jest taka, że pomimo tego iż trzeba je zakładać w higieniczny sposób, to jednak są one bardziej wygodne, niż tradycyjne. Przeznaczone są dla osób które nie lubią widzieć siebie w okularach. Ja osobiście nienawidzę okularów.

Jestem zwolenniczką soczewek kontaktowych

soczewki kontaktoweZdecydowanie jestem zwolenniczką soczewek kontaktowych. Przekonałam się do nich dopiero w momencie, kiedy byłam zmuszona je założyć, czyli przed samym ślubem. Jako panna młoda, nie chciałam wystąpić w ceremonii w okularach. Miesiąc przed przyjęciem sakramentu małżeństwa udałam się do optyka w celu zbadania mojego oka pod kątem noszenia soczewek kontaktowych. Wiedziałam, że chociażby na jeden dzień, na ślub muszę założyć soczewki kontaktowe. Mogę je nosić od razu, pod warunkiem, że zostanę do tego odpowiednio przeszkolona. Poprzestałam więc na tym na tym, aby zakupić soczewki kontaktowe jednodniowe w opakowaniu na miesiąc. Zdecydowałam się na ich zakup. Optyk zaprosił mnie do specjalnego pokoju, gdzie przeszkolił mnie dokładnie w zakładaniu i zdejmowaniu soczewek kontaktowych i na początku wszystko szło opornie, jednakże już po pół godzinie byłam w stanie zakładać soczewki. Było to dla mnie bardzo duże wyzwanie, a jednocześnie sukces. Muszę przyznać, że pierwszy raz jak założyłam soczewkę kontaktową. Byłam w szoku, że mogę tak dobrze widzieć bez okularów. Czułam się idealnie w tym wszystkim. Wiedziałam, że od tego momentu soczewki kontaktowe będą obecne na moich oczach, a musiałam mieć korekcję. Mam nabyty ciężki astygmatyzm i ciężko mi żyć bez dodatkowego wspomagania szkła. Bez większego trudu przekonałam się więc do soczewek kontaktowych i noszę je na co dzień. Plusem jest to, że ich nie czuć kiedy są na oczach. Są mi potrzebne każdego dnia zarówno w domu jak i w terenie. Soczewki kontaktowe doskonale sprawdzają się podczas upalnego dnia, kiedy Słońce mocno daje po oczach.

Teraz mogę nosić okulary przeciwsłoneczne. Wcześniej musiałam nosić dwie pary okularów na raz, aby słoneczko mnie nie raziło. Sprawa stała się o wiele bardziej wygodna – nie mogę żyć bez soczewek kontaktowych i są one mi potrzebne jak tlen. Obecność soczewek kontaktowych na moich oczach sprawiła że moje życie stało się o wiele bardziej wygodne. Dziwię się więc wielu ludziom że tak bardzo się ich boją, ale z mojego doświadczenia wiem, że do wszystkiego można się przyzwyczaić.